Pies i sklep

Asia

Lubie ten temat

Temat dotyczy brania psa do sklepu, zostawiania go pod sklepem i sklepów do których psy wpuszczają.

Zostawiacie psy pod sklepem?

U mnie na ulicy, 3 domy dalej jest hurtownia spożywcza. Prowadzi ją pani, która lubi psiaki. Pewnie mogłabym wprowadzić tam Lunę, ale ze względu na dużą ilość szklanych produktów na dolnych półkach wole nie ryzykować, nie wiadomo kiedy Luna machnie ogonem Laughing

. Dla tego jak idę to Luna siedzi grzecznie przy drzewie, zawsze moge wyjrzeć przez okno. Jeszcze nie widziałam żeby ktoś ją zaczepiał. Do innych sklepów jej nie biorę.

Zapraszam do dyskusji

Delvardian

NIGDY.
Jeśli idę na spacer z psem to ide na spacer z psem. Jak do sklepu - to do sklepu.
Po pierwsze: po co kusić los, żeby psa ukradli.
Po drugie: Jaki to ma sens ? Przypomina mi to wyprowadzanie psa przez małe dzieci - z domu na plac zabaw przywiązać do trzepaka a potem znowu do domu.

Asia

My akurat ćwiczymy przynoszenie zakupów ;P
Chwyt, tempo, "trzymaj" Smile

Delvardian

Noszenie przedmiotów w pysku można ćwiczyć bez elementu sklepu.

Asia

Można bez, my ćwiczymy z. Nie widze nic złego w dodatkowym "spacerze".
Takie wyjście nie zastępuje normalnych spacerów oczywiście.

Karolina

Ja z moim psem spaceruję wyłącznie po okolicy.Czyli łąkach i pagórkach oraz leśnych ścieżkach.Ogólnie to moje psy nie lubią zamieszania.
Najbardziej publicznym miejscem po jakim spacerujemy jest górska ścieżka,lub ścieżka koło rzeki Wisły

Tak to Baca jeździ autem po mieście bo bardzo lubi Razz

Kiedyś jak był mały to go zostawiałam koło sklepu,ale co przeszłam koło jakiegoś regału to od razu musiałam wyjrzeć czy przypadkiem Bacy się coś nie odmieniło.

Sary nigdy nie zostawiam pod sklepem bo ona się śmiertelnie boi zostać sama w nieznanym miejscu i jak tylko się trochę oddalę to od razu się wyrywa i smycz ją dusi.

Sunia natomiast normalnie siedzi pod sklepem,ale przywiązana (bo moje psiaki nie są takie jak Twoja Luna i raczej by zaczepiały ludzi) więc mam pewność że się nie wyrwie.

Igor

Szczerze to zostawiam Siwona przed sklepem przywiazanego do siatki. Ale zawsze patrze czy nie ma kolejki bo jak jest to z nim zostaje i czekam dopiero jak tylko jedna osoba bedzie przedemna to wchodze , inaczej sie boje.
Wiem ,że Siwon jest słodkim psem , szczeniakiem , no i jeszcze rasowym , więc co to jest podjechać , wziąc do auta i odjechac ;D?

Scorps

Ja z moim weszłam po kastracji do polo i wszystkich bawiło to , że Hektor ma na sobie kołnierz i wygląda jak latarka Very Happy

A pani kierownik ( chyba kierownik ) przyszła sobie zdjęcie zrobić Very Happy

Monika_1584

Ja z Moim psem chodzę do sklepu.

Mieszkam w Niemczech to po pierwsze - tutaj, przynajmniej w Moim mieście nie kradną psów, a po drugie - nawet jakby ktoś spróbował dotknąć Mojego psa to by ostro pożałował, i to nie ode Mnie ;P Wszyscy go omijają 2 metrowym łukiem Embarassed

A jak chcę to do niektórych sklepów mogę go wprowadzać.

Karolina

To masz fajnie że w Niemczech nie kradną psów.
Widzę że tutaj właścicielka groźniejsza jest od psa Very Happy

Asia

Scorps, haha no nie dziwie się ich reakcji xD

amber

Ja bardzo rzadko a raczej sporadycznie zostawiam psa przy sklepie

Igor

Ja nigdy nie spotkałem się w moim mieście z kradzieżą psów , mam nadzieje ,że się nie spotkam Very Happy

Bisuketto

Ja zostawiam pod małym sklepikiem, upiętą do siatki. To malutki sklepik, wyglądam przez okno. Albo po prostu wchodzę z nią do środka.

Karolina