Atrakcyjni sąsiedzi - jak z nimi "walczyć"?

Yamaya

Podam przykład z dzisiaj - dosłownie sprzed godziny:

Pies był na dworze jak chciałam go zabrać na spacer. Jak wyszłam to pies bawił się z kotem, nic ni zrobiłam, bo chciałam żeby się z nim dalej bawił. Kot uciekł. Zawołałam psa, bo dalej chciał lecieć, ten sie zatrzymał, jak powiedziałam "Chodź tu" ten spojrzał się na mnie i pobiegł pod samochód tam gdzie się z kotem bawił. Ok.. zawołam drugi raz - zero reakcji. Po jakimś czasie następny raz - ten nic. Zawołała go sąsiadka.. a ten przyszedł do niej od razu -.- i oczywiście jej durny komentarzyk " Nic się ciebie ten pies nie słucha" Myślałam, że rozszarpie tego psa razem z tą babą. Jak do niej przybiegł i przypomniało mu sie, że ja też go wołałam to od razu do mnie taki uhahany przybiegł do mnie, oczywiście od razu pochwała i zabrałam go na spacer.

I prawie zawsze tak jest, że Rafik woli przybiec do sąsiadów niż do nas, jeśli go zawołają -.-
Generalnie mój pies jest 99% odwoływalny, ale dlaczego tak robi przy sąsiadach?

Jeśli chodzi o moje zachowanie w tym momencie. To byłam spokojna, bo wiem, że złością niczego nie osiągnę, ale jak sąsiadka go zawołała, a ten od razu do niej przybiegł to mi ciśnienie podskoczyło..

Karolina

Ja myślę że tak robi bo widzi nową osobę...z Tobą już się witał itp.
Przykładowo gdyby ja się bawiłam z psem i nagle by przyszła nowa osoba to pies do niej podbiegnie,a szczególnie gdy ta osoba go woła.

ojeja

sama poniekąd dałas sobie odpowiedź. Przyszła "nowa, "atrakcyjna" osoba", która dla twojego, rozbawinego psa była na tyle ciekawa że być może pomyślał sobie iż przyszło "nowe bawienie" i że będzie mógł się dalej pobawić. Ale że owa osoba, okazała się mało zabawowa, nieciekawa, nic nie zaoferowała więc zrezygnował i przybiegł do ciebie Smile

Rossa

Linka, smaczki i zabawki

Jak już zauważysz zbliżającą się sąsiadkę czy kogokolwiek innego, to wołasz psa do siebie wyjątkowo radosnym, piskliwym głosem (jak nie reaguje, to szarpnij linką, żeby zwrócił na Ciebie uwagę), zasypujesz go żarciem, bawisz się zabawkami, nie zapominając o dzikiej radości - musisz naprawdę pokazać psu, że jesteś FAJNIEJSZA niż wszyscy inni. Wielu osobom największą trudność sprawia robienie z siebie idioty (mam na myśli piski, wrzaski, dzikie tańce radości) na oczach sąsiadów, ale inaczej się nie da Wink

Beardedo

Jak będziesz z psem w ogrodzie to wołaj go co jakiś czas i nagradzaj smakołykiem i zabawą ruchową spacerem albo jakimiś zabawkami:D

Psiarka112

Psy często lgną do ludzi których nie znają, właściciele, których znają wiele lat po pewnym czasie zaczynają być rutyną. Musisz pokazać, że to ciebie pies ma się słuchać, że to ty jesteś jego właścicielką. Trudno powiedzieć kogo w tym przypadku pies wziął sobie za przywódcę stada. Zwykle powinien brać kogoś z domowników, teraz jest tym jednak ktoś, kogo pies nie widzi tak często. Gdy pies nie będzie cię słuchał musisz być stanowcza. Wołanie często nic nie pomaga. Pies przyzwyczai się w końcu po tym wołaniu, że gdy nie przyjdzie nic mu się nie stanie. Oczywiście nigdy nie możesz psa bić czy kopać, to jest surowo zakazane. Powiedz raz, a stanowczo imię psa, ew. tupnij nogą w ziemię, ale nie tak, żeby pies przybrał to za atak. Ćwicz z nim tak często, a gdy cię nie posłucha krzyknij "Nie!". Jeżeli sytuacja powtórzy się w domu, zabierz wodę i popryskaj nią psa. Psy z reguły nie przepadają za zimną wodą, więc to dla niego kara, ale niebolesna i nieokrutna. Po pewnym czasie zobaczysz, wszystko będzie ok. Moje psy, gdy widzą, że chwytam spryskiwacz z wodą, albo i nawet bez od razu się mi przyporządkowują.